Od premiery Assassin’s Creed: Valhalla minęły zaledwie cztery miesiące, a fani serii już coraz śmielej spekulują na temat osadzenia akcji kolejnej części. Oficjalnie nie udostępniono żadnych wskazówek, gdzie miałaby nas zabrać nowa odsłona cyklu o asasynach. Francuski youtuber oraz insider o nicku j0nathan opublikował jednak film, który zawiera informacje na temat oczekiwanej produkcji. Na pierwszy rzut oka komentuje on jedynie aktualności dotyczące Assassin’s Creed: Valhalla oraz istniejące już plotki na temat przyszłości serii. W opublikowanym wideo zawarto jednak liczne wskazówki, które następnie odszyfrowali jego widzowie.

Wśród nich zauważono między innymi symbol Templariuszy oraz datę 2022. W filmie pojawiły się również koordynaty GPS, które odnosiły się do miejsc takich jak Dubrownik w Chorwacji, Szlezwik-Holsztyn w Niemczech oraz Sofia w Bułgarii. Według autora filmu to właśnie w stolicy tego kraju tworzona jest kolejna odsłona serii. Mieści się tam bowiem oddział Ubisoft Sofia. Gracze zauważyli także kody liczbowe trzech kolorów – białego, niebieskiego oraz czerwonego. Pasują one do bardzo dużej liczby państw, ale szczególnie kojarzą się z Francją. Odwołanie do tego konkretnego kraju okazało się jeszcze bardziej oczywiste, gdy w filmie pojawiły się dwie mapy. Jak odkryli widzowie, jedna z nich przedstawia Lotaryngię, czyli region Francji. Drugi to z kolei mapa wyspy Korfu w Grecji. Co ciekawe, gracze zauważyli również ikonę przypominającą meczet Al-Aksa w Jerozolimie.

Niektórzy gracze uznali powyższe wskazówki jako poparcie ich teorii, jakoby kolejna część serii miała być osadzona w trakcie wojny stuletniej. Informacje te po części pokrywają się z wcześniejszymi przeciekami. Również wskazywały one na średniowiecze oraz osadzenie akcji na terenie Francji oraz Niemiec. Część plotek odnosiła się także konkretnie do wspomnianego konfliktu. Tytułem roboczym gry miało być Assassin’s Creed: Tournament. Zgodnie z jego znaczeniem gracze mieli wcielić się w turniejowego czempiona, który wplątuje się w wielkie starcie pomiędzy Anglią a Francją. j0nathan nie potwierdził bezpośrednio tych informacji, ale jego wskazówki mogą się z nimi pokrywać.

Trzeba oczywiście zaznaczyć, że powyższe informacje to jedynie pogłoski. Do tej pory nie otrzymaliśmy żadnych oficjalnych przekazów ze strony Ubisoftu. Warto jednak zastanowić się, czy wybór wojny stuletniej jako realiów dla kolejnej części Assassin’s Creed nie jest logicznym posunięciem. Osadzenie fabuły w tym okresie niosłoby ze sobą kilka dużych zalet. Przede wszystkim pasowałby on do nowego elementu gameplayu, jaki wprowadzono w Valhalli. Wojna pomiędzy dwoma średniowiecznymi potęgami pozwoliłaby na dalszy rozwój mechaniki oblężeń. Ubisoft miałby również okazję do stworzenia kolejnego rozległego świata, który umożliwiałby bardzo długą eksplorację. Pytanie tylko, czy nie byłby on zbyt podobny do przedstawionego w najnowszej odsłonie.

Oprócz tego wspomniany okres obfituje w bardzo charakterystyczne postacie historyczne. Seria Assassin’s Creed zawsze pozwalała na bliskie spotkania z ludźmi, których znamy z podręczników szkolnych. Zależnie od momentu akcji wojna stuletnia umożliwiłaby wplecenie w fabułę tak ważnych osób jak Joanna d’Arc czy Edward III. Część pogłosek wspominała również o barwnej postaci alchemika Nicolasa Flamela. Mógłby on w pewien sposób pełnić rolę Leonarda da Vinciego z drugiej części serii.

Częściowym problemem jest także odwołanie się do Templariuszy. W trakcie wojny stuletniej słynny zakon po prostu nie istniał. Został on rozwiązany po głośnych procesach 26 lat przed jej rozpoczęciem. Oczywiście wiele części Assassin’s Creed pokazało nam, że tajemnicza grupa funkcjonowała nawet setki lat po tych wydarzeniach. Odwołanie się bezpośrednio do Templariuszy, a nie Zakonu Starożytnych może jednak zdradzać okres historyczny, jaki miał na myśli insider. W kontekście wojny stuletniej nadal zagadką pozostaje również umieszczenie w filmie koordynatów Chorwacji, która w żaden sposób nie wiąże się z wojną pomiędzy Anglią a Francją.

Problemy te może rozwiązywać teoria innego gracza. Według użytkownika Reddita o nicku BrunoHM, informacje te pasują bardziej do życiorysu Ryszarda Lwie Serce i jego udziału w trzeciej wyprawie krzyżowej. Z takim scenariuszem dobrze wiąże się duża część wskazówek, jakie umieścił w swoim filmie j0nathan. Czasy te tłumaczyłyby znak Templariuszy oraz meczet Al-Aksa w Jerozolimie. Także inne wymienione lokacje związane są z angielskim królem. W swojej drodze powrotnej z krucjaty odwiedził on wyspę Korfu oraz Chorwację. Następnie przebywał przez pewien czas w więzieniu w Dürnstein. Miasto znajduje się obecnie w Austrii. Za życia Ryszarda była to jednak część Świętego Cesarstwa Rzymskiego, które dominował naród niemiecki. Późniejszy okres życia Lwie Serce spędził z kolei we Francji.

Ponadto niewątpliwą zaletą takiego wyboru byłaby nostalgia z nim związana. Powrót do tematyki krucjat to jednocześnie powrót do fabuły pierwszej odsłony serii Assassin’s Creed. Nowa gra osadzona w tym okresie historycznym to jednocześnie szansa, by pokazać realia trzeciej wyprawy krzyżowej w sposób, jaki nie był technicznie możliwy w momencie premiery jedynki. Jednocześnie to łatwy przepis na przekonanie do siebie najbardziej hardkorowych fanów serii.

Jeden film insidera już teraz pozwala więc na dwie różne interpretacje dotyczące znaczenia wskazówek. To jednak tylko część całej serii wielu plotek, jakie krążą wokół niezapowiedzianej jeszcze gry. Inne przecieki wspominały z kolei takie miejsca jak Chiny bądź Japonia. Na jakiekolwiek pewne informacje musimy więc czekać aż do oficjalnej zapowiedzi ze strony Ubisoftu. Trzeba przyznać, że przecieki o osadzeniu akcji podczas wojny stuletniej lub trzeciej krucjaty brzmią bardzo atrakcyjnie. Jakkolwiek zachęcająco by nie wyglądały, pamiętajmy jednak, że ich wiarygodność jest trudna do udowodnienia.

Źródło:
Przemysław Dygas - GRY-OnLine